P A S J A i P R A C A - POETA

"Tir"
Agresywnie jadą chłopcy
Tirami dzielni kierowcy
Są na drogach bardzo silni
Każdy ucieka przed nimi
Bo ta rozpędzona masa
W co uderzy to potrzaska
Oni w nosie kodeks mają
I policji się nie dają
Każdy z nich ma CB radio
Aby wiedzieć gdzie dziś łapią
Ty zaś wozem osobowym
Na wypadek bądź gotowy
Pierwszeństwo zawsze wymuszą
Ramionami tylko wzruszą
Bo pogania ich ta praca
Za którą jest marna płaca
Więc sie spieszą rozpędzają
I przepisy za nic mają
Kiedy zdarzy sie wypadek
To dopiero płacz i lament
Bo on tego przecież nie chciał
Lecz ten drugi mu zajechał
Panie władzo oni winni
Bo za mną jechać powinni...

Każdemu się tylko wydaje
Że życie Kierowcy dobrze poznaje.
Gdy siedzi wysoko za sterami
Gdy do domu zjeżdża tylko czasami
Gdy tulą się ciągle po Europie
Co to za Życie no powiedz chłopie
Są same stresy i wyrzeczenia
Ciągle przez telefon marudzenia
Że to nie dobrze, że to powoli
Od tego stękania tylko głowa boli
Ty jedziesz do przodu czy w dzień czy w nocy
Na drodze Ciebie nic nie zaskoczy
Czy deszcz czy śnieg czy słońce w oczy pali
Czy samochód na drodze ci się rozwali
Musisz sobie radzić przyjacielu
A takich kierowców jest tutaj wielu
Jedzenie w kabinie, w kabinie spanie
Suszenie na lince i w misce pranie
Weekendy spędzone daleko od domu
Lecz ty jesteś twardy, nie żalisz się nikomu
Prowadzisz w aucie drugie życie
A inni myślą że bawisz się znakomicie
Ty tylko wiesz ile cię zdrowia kosztuje
A sąsiad się śmieje i w mordę ci pluje
On po 8 godzinach w fabryce
Idzie do domu zamyka okiennice
Siada wygodnie sobie w fotelu
A ty gdzieś daleko za kierownicą mój przyjacielu
Te wszystkie noce nie przespane
Miliony kilometrów przejechane
Za nędzną wypłatę pożal się Boże
Lecz nikt Tobie w tym nie pomoże
Na siebie jesteś tylko skazany
Kierowco mój drogi, kierowco kochany...

Motto: Prawdą jest że każdy może zrobić prawo jazdy, lecz nie każdy może zostać prawdziwym kierowcą